„Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat”. /Janusz Korczak/
Piękny był ten rok przedszkolny, choć „obostrzony” przez wszędobylskie wirusy. Procedury, maseczki, dezynfekcja, nowe zasady śniadaniowe i podwórko przedzielone. Ale czy to coś zmieniło w nastawieniu naszych przedszkolaków? Bynajmniej. Dzieci każdego dnia uczyły nas, że radość, optymizm i uśmiech to trzy węgielkowe witaminy, których nadmiar nie szkodzi, a leczy wszystkie choroby. To Motylki, Biedronki, Pszczółki, Tygryski, Kangurki, Sówki, Liski i Wiewiórki przez ostatnie dziesięć miesięcy, przekraczając próg Przedszkola Węgielek, przynosiły dobre słowo, otwarty na wiedzę umysł i uśmiech od ucha do ucha. I ten właśnie ostatni, uchwycony w kadrze aparatu, chcemy Wam pokazać.
Bo „Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej”.