„Idzie górnik drogą, piórko mu się kiwa …”
Ależ to był piątek, 3 grudnia! Prosto do Węgielka, z kopalni, dotarł w galowym mundurze Pan Marek Biela, tata Zosi z Motylków i Karola z Sówek, który w przeddzień Barbórki opowiedział dzieciom o ciężkiej i odpowiedzialnej pracy pod ziemią.
Przedszkolaki dowiedziały się, że górnicy wydobywają nie tylko węgiel, ale i ropę naftową. Poznały wiele ciekawostek na temat górniczego stroju. Zapoznały się z takimi pojęciami, jak kilof i sztygar. Największym zainteresowaniem cieszyła się górnicza czapka zwana czako. Pan Marek wyjaśnił, że kolor pióropusza jest uzależniony od rangi górnika. Powiedział nam, że górnicy witają się i żegnają słowami „Szczęść Boże”. Najwięcej entuzjazmu wzbudziło oglądanie górniczej lampy 🙂 Mamy nadzieje, że dzieci zrozumiały, jak ważna i trudna jest praca górnika w kopalni. Na koniec wszystkie przedszkolaki zostały obdarowane przez gościa obrazkiem Świętej Barbary – patronki górników. Dziękujemy Panu Markowi za poświęcony czas i zaangażowanie.