Miasteczko z zapałek
W tym tygodniu w Węgielku odwiedził nas pan Jan Tondera, tata Marysi z grupy Lisków, który w towarzystwie swojej rodziny (dzielnych pomocników) opowiedział nam o swojej pasji – układaniu budowli, a nawet całego miasteczka, z zapałek, a dokładnie mówiąc – z patyczków po zapałkach. Zaprosił 4- i 5-latki do wspólnego układania patyczkowych obrazków, a dodatkowo zaprezentował domki, które sam zbudował. Okazuje się, że z patyczków można ułożyć sporo – od rakiety, poprzez rybę, domek, samochód czy kosmos. Takie właśnie obrazki powstały pod okiem naszego gościa. Dziękujemy za to spotkanie.