W przeddzień środy popielcowej i wspomnienia św. Walentego, w Węgielku odbył się coroczny bal przebierańców. Od samego rana próg przedszkola przekraczały postaci z bajek (od księżniczek i królowych, po rycerzy w zbrojach), super-bohaterowie (na czele z człowiekiem-pająkiem i Batmanem), mundurowi (strażacy i policjanci), owady latające (pszczółki, biedronki i motyle) i zwierzęta Afryki, a także kierowcy, kucharze, baletnice i wiele, wiele innych. Wszystkich witał w drzwiach Węgielka Pan Józef, który tego dnia został Minionkiem :). W udekorowanych salach przedszkolnych słychać było muzykę, która zachęcała do tańca, a przebrane nauczycielki animowały gry i zabawy kołowe. Dzięki Wam, drodzy Rodzice, przedszkolaki miały smaczny i zdrowy poczęstunek (jak na prawdziwy bal przystało), a każde z dzieci otrzymało dyplom uczestnictwa w balu, kończącym karnawał.
Author: katarzyna.sowinska
Dzień Babci i Dziadka za nami
W tym tygodniu próg „Węgielka” przekroczyło wiele Babć i Dzidków, którzy odpowiedzieli na zaproszenie swoich wnucząt i z radością przyjechali świętować z przedszkolakami. Jak było? Obiektyw aparatu nie kłamie :).
Nasze Pszczółki i Motylki świętowanie rozpoczęły we wtorek 22 stycznia. Dziadziusiowie i Babcie mogli zobaczyć wnuczęta recytujące wierszyki i śpiewające piosenki, sumiennie ćwiczone przez ostatnie tygodnie. Piosenka „Serduszko bije” była rozgrzewką, po której nastąpił taniec śnieżynek, a następnie wielki finał, podczas którego dzieci wystąpiły z nauczycielkami, inscenizując „Obiad u Babci”. Pojawił się wielki pieróg, garnek z chochlą i wałek do ciasta, który był większy od naszych trzylatków 🙂
We środę wzruszenie było wcale nie mniejsze, kiedy na scenę wkroczyły nasze Tygryski i Kangurki. Czterolatki rozpoczęły od „Całusków”, które były pięknym preludium do piosenki „Babciu, droga Babciu”, w której dzieci zagrały na dzwonkach i bomborurkach. Dziadkowie mogli zobaczyć wnuczęta grające na dzwonkach diatonicznych i tańczące w układzie z wstążkami. Całość zakończyło huczne „Sto lat” i wspólne kolędowanie na kolanach u Babci i Dziadka. Nie obyło się bez BISu, no ale nie ma się czemu dziwić. Czterolatki dały z siebie wszystko, a radość Dziadków była tego pięknym dowodem.
W czwartek dla Dziadków zaśpiewały i zatańczyły nasze pięciolatki. Zaczęło się bardzo wzruszająco i sentymentalnie – w utworze „Lubię wracać” Zbigniewa Wodeckiego Sówki, Wiewiórki i Liski falowały kolorowymi chustami, a zrobiły to tak wspaniale, że łzy wzruszenia płynęły same. Całość przedstawienia miała charakter podróży sentymentalnej, która pozwoliła Gościom przenieść się do lat młodości, kiedy jako nastolatkowie tańczyli twista. Skąd to wiemy? Bo jak się okazuje Dziadkowie zatańczyli z nami:) „Rudy Rydz” tak rozbudził do tańca, że sala wirowała. A potem było bardzo kolorowo za sprawą parasolek i podrzucanych pod sufit poduszek. Oklaskom nie było końca, a wręczone Dziadkom zakładki do książek niech będą zaproszeniem do wspólnego czytania bajek :).
Dziadkowie wspólnie z wnuczętami zostali zaproszeni na poczęstunek, a niektóre przedszkolaki zaprosiły nawet Babcię i Dziadka do układania puzzli przy malutkim stoliczku 🙂 Dziadkowie mogli jeszcze raz poczuć się jak dzieci! I o to chodziło, aby radość w tych dniach była na każdej z buzi. Dziękujemy Rodzicom za wsparcie w nauce wierszy i dopingowanie naszych inicjatyw. Dziękujemy też za pomoc w transporcie Dziadków do przedszkola i tak wiele pięknych słów skierowanych w stronę przedszkolnej kadry. Dla nas była to prawdziwa przyjemność towarzyszyć przedszkolakom i Dziadkom w tym pięknym świętowaniu.
W świecie M i P
Nasze Tygryski i Kangurki odczuwają radość, kiedy w oglądanych podczas audycji książeczkach, w imionkach na dywanie, czy pokazywanych wyrazach, rozpoznają głoskę M i P, z których powstają sylaby. W styczniu kontynuowaliśmy utrwalanie MA, ME, MI, MO, MU, MY i PA, PE, PI, PO, PU, PY podczas zabaw, prac stoliczkowych i przechodzenia korytarzem na obiad. Jeśli w domu słyszeliście często MA-MA, MO-PY lub PA-PA, to nie chodziło o to, że dzieci prosiły mamę o pomoc w myciu podłogi mopem, lub kilka razy dziennie żegnały się, ale raczej była to zabawa w przedszkole 🙂 No bo wiadomo, że sylabki goszczą nie tylko w Węgielku, ale także w Waszych domach!
W świecie sznurków i wiatraczków
Jeśli zastanowimy się przez chwilę do czego potrzebne są nam ręce, dłonie i palce, uświadomimy sobie jak wiele czynności dzięki nim wykonujemy. I nie chodzi tylko o pisanie (do czego bardzo konkretnie przygotowują się nasze 5-latki), ale także o posługiwanie się nożyczkami i sztućcami, wiązanie sznurówek, zapinanie guzików, zbieranie drobnych przedmiotów, przelewanie i przesypywanie, budowanie, konstruowanie, itd. Wymieniać można by długo! Dlatego w naszym przedszkolu nie przestajemy trenować rączek przedszkolaków. A że człowiek najlepiej się uczy przez zabawę, to właśnie tak staramy się trenować sprawność manualną: przez budowanie z klocków (różnego typu i na różne sposoby), przesypywanie, nawijanie włóczki na kłębek, wyścigi w zwijaniu sznurka, zabawy ołówkiem w wiatraczek czy helikopter, zabawy giętkimi drucikami, i wiele, wiele innych. Zachęcamy Was, drodzy Rodzice, by również w domu umożliwiać dzieciom takie zabawy, by ich ręce i dłonie były silne i wytrenowane, aby w przyszłości poradziły sobie z każdym wyzwaniem.
Spójrz na lewo, na prawo i na lewo …
W styczniu w grupach 4-latkòw rozpoczął się cykl zajęć związanych z bezpieczeństwem na drodze. Dzieci poznały podstawowe zasady ruchu drogowego, m.in. na jakim świetle i w których miejscach można przechodzić przez jezdnię oraz jakie mamy znaki drogowe i czemu one służą. Rozmawiały również o zagrożeniach wynikających z niewłaściwego zachowania się na ulicy. W zapamiętaniu tych ważnych wiadomości pomogły im różnorodne prace plastyczne, wykonywane podczas zajęć, a także spotkanie z gośćmi, którzy są specjalistami w tej dziedzinie, a mianowicie z policjantami. Grupy Kangurków i Tygrysków odwiedzili dzielnicowi sierż. szt. Konrad i sierż. szt. Łukasz, którzy opowiedzieli przedszkolakom o pracy policjanta oraz o bezpieczeństwie na drodze i w czasie ferii. Na koniec spotkania nasze 4-latki mogły z bliska pooglądać radiowóz policyjny, co wywołało wiele pozytywnych emocji. A już na wiosnę planujemy wycieczkę na pobliskie skrzyżowanie, aby w praktyce utrwalić poznane zasady ruchu drogowego.