Jak tylko wróciliśmy po feriach do wspólnej nauki języka angielskiego z monkey and friends, poznaliśmy ich wesołe rodziny – happy families – Cookiego, Patcha i sówek. Byli z nami: a mother, a father, a brother and a sister, a grandfather and a grandmother, wszyscy razem zasadziliśmy rzepkę – a turnip, a potem próbowaliśmy ją wspólnymi siłami wyciągnąć z ziemi. Tak się bawimy na zajęciach z języka angielskiego! Ostatnio poznaliśmy też mnóstwo słownictwa związanego z jedzeniem i piciem. Cookie pokazał nam, jak upiec ciasto (a cake), niestety dorzucił do niego nie tylko some chocolate, bananas and apples, ale również swoją ulubioną fish… a kiedy szedł na piknik, to wyjadł wszystko z kosza piknikowego: cherries, sandwiches, some yoghurt and chicken. Cookie naprawdę dostarcza nam moc radości. A razem z rolnikiem (a farmer) zasadziliśmy warzywa w jego ogrodzie, a potem musieliśmy dowiedzieć się, kto wykrada plony. Oczywiście złapaliśmy uroczego króliczka – łakomczucha, a następnie wróciliśmy do naszego małego domku – Our little house. A na dobry koniec rozróżnialiśmy dni tygodnia, czy też dzień od nocy. Teraz czekamy na przyjście wiosny (spring). Samych ciepłych dni! Enjoy wonderful sunny days this spring!
Author: katarzyna.sowinska
Papier, kamień, nożyce!
Kto z nas nie zna tej gry? Czasami jest to pomysł na zabicie nudy albo rozstrzygnięcie spornej kwestii. Ta gra niesie za sobą także inne zalety. Dlaczego zaczęliśmy w nią grać z naszymi 5 latkami? Po pierwsze gra poprawia i trenuje sprawność manualną ręki. Zaciskanie dłoni w piąstkę, rozprostowywanie palców, ruch otwieranie i zamykania nożyczek. Uczy nasze dzieci koncentracji, pomaga wymyślić pierwsze strategie. Ważnym elementem jest także nauka wygrywania i przegrywania. Trenujcie ze swoimi dziećmi podczas wykonywania obowiązków domowych, na spacerze albo kiedy trzeba rozstrzygną, kto pierwszy otwiera drzwi przedszkola 🙂
Wiosna wisi w powietrzu :)
Marcowe dni przyniosły do naszych 3-latków tematy związane z wiosennymi kwiatami. Od tej pory kolory zawładnęły salami Pszczółek i Motylków! 😉 Przedszkolaki doświadczają, malują, tworzą i obserwują otaczający świat. A pomiędzy działaniem, uwielbiają zabawę- kiedy zamieniają się w kwiaty, a pani zwilżonymi opuszkami palców dotyka ich nosków i wtedy pięknie budzą się do życia. Jednym zdaniem – wiosna wisi w powietrzu! 😉
Mierzymy się
Tygryski i Kangurki odkryły w minionym tygodniu czym jest calówka, metr, linijka i do czego one służą. Ciekawe, czy wiecie, ile mierzy kubek, śniadaniówka, okno, czy tablica, co jest krótsze, a co dłuższe? Nasze czterolatki same mogły to sprawdzić i już wiedzą. Mierzeniu nie było końca, bo przecież prawie wszystko w naszych salach można zmierzyć i doskonale się przy tym bawić. Nie zabrakło także czasu, aby dokonać pomiarów przedszkolaków i zobaczyć swój wzrost na przygotowanej miarce. Za jakiś czas sprawdzimy, ile udało się urosnąć naszym czterolatkom.
Kreatywne maluszki
Nasze 3-latki przykładają się do zadań rozwijających małą motorykę. Z każdym miesiącem ich rączki coraz więcej ćwiczą. W tym miesiącu zgniatamy gazety, wykorzystujemy różne masy plastyczne do powstawania kolorowych, wiosennych prac. Odcinamy kawałeczki papieru ćwicząc przy tym chwyt nożyczek. Dzieci chętnie chwytają kredę i rysują kreatywnie po tablicy. Nowe wyzwania są gotowe na nasze dzielne i szybko uczące się przedszkolaki!