Zakończenie roku oczami nauczycielek przedszkola :)

Były uśmiechy, uściski, ale także łzy wzruszenia i podziękowania. I nie ważne, czy ma się lat 3, czy troszkę więcej – koniec roku przedszkolnego zawsze przynosi dzieciom, rodzicom ale także nam, nauczycielkom, wiele emocji. No ale nie ma chyba w tym nic dziwnego, bo kto lubi żegnać się na tak długo? I choć wiemy, że to tylko 2 miesiące – będziemy tęsknić. Od września czekają nas zmiany – pojawi się nowa, ósma, grupa przedszkolna, 3-latki będą 4-latkami, Tygryski i Kangurki zajmą sale Sówek i Wiewiórek, a obecne 5-latki zasilą szeregi Płomienia i Kuźnicy. Dziękujemy za ten rok – było pięknie. Nie sposób wymienić te wszystkie fajne* rzeczy, które robiliśmy od września do czerwca. Nie było dwóch takich samych dni, a każdy kolejny tydzień wydawał się lepszy od minionego. Nasze nauczycielskie oczy widziały Wasze dzieci, które z dnia na dzień stawały się dzielniejsze, szybsze, zwinniejsze, a ich zasób słów zwiększał się z tygodnia na tydzień. Było nam bardzo miło oglądać pracowite rączki i zwinne paluszki, spod których wychodziły piękne prace plastyczne. Czasami zagłębiałyśmy encyklopedie, aby móc odpowiedzieć na trudne pytania Waszych milusińskich. Ale to było ubogacające doświadczenie:) Gratulujemy Wam, drodzy Rodzice, bo to dzięki Waszemu zaangażowaniu każda Pszczółka, Motylek, Biedronka, Tygrysek, Kangurek, Sówka i Wiewiórka stawiały pełniejsze kroki w gąszczu nawyków i zadań tutoringowych. Na czas wakacyjnych przygód życzymy Wam pięknej pogody, bezpiecznej drogi i węgielkowego optymizmu. Do zobaczenia we wrześniu! A gdyby ktoś z Was, drogie przedszkolaki, troszkę się nudził, polecamy: lepienie zwierząt z plasteliny, przeliczanie wyłowionych z morza muszelek, skoki przez kałuże, budowanie domku z piasku, oglądanie zachodów słońca przez skonstruowaną z klocków lornetkę, rysowanie palcem po wodzie, szukanie czterolistnej koniczyny, śpiewanie po angielsku i układanie puzzli 🙂

 

* fajne – ulubione słowo dzieci, które w gwarze przedszkolaków oznacza tak na prawdę wszystko, a konkretnie to, że jest miło, sympatycznie, wesoło, zaskakująco, ładnie i generalnie wow 🙂

Święto Rodziny za nami

Ależ to była gorąca sobota 🙂 Nie tylko za sprawą słońca, które od samego rana otulało nas swoimi promieniami, ale przede wszystkim dzięki naszym przedszkolakom, które fantastycznie zaprezentowały się na scenie podczas węgielkowego Święta Rodziny! Kolorowo, z przytupem, wśród dźwięków muzyki, z energią, śpiewem i instrumentami, a do tego z uśmiechem i mnóstwem miłości płynącej ze sceny prosto do Rodziców – to tylko kilka określeń, które opisują to, co działo się na naszym pikniku. Jeśli dodamy do tego kącik plastyczny, gdzie można było na chwilę zostać malarzem, sportowy – gdzie każdy był zwycięzcą i kulinarny – który zapewnił nam siłę do zabawy, to znamy już chyba idealny przepis na spędzenie rodzinnej soboty pod gołym niebem 🙂 Czy podobało Wam się, drodzy widzowie? Mamy nadzieję, że występ Waszych dzieci był przysłowiową wisienką na torcie niespodzianek, które przygotowały przedszkolaki. Pszczółki, Motylki, Biedronki, Tygryski, Kangurki, Wiewiórki i Sówki – jesteśmy z Was dumni! I wielkie brawa (w rytmie ósemek i szesnastek) dla Pani Ani „Muzyczki”, u której pomysłów na aranżacje bez liku 🙂

Projekt "Akwarium" i morskie opowieści

Z niesamowitym entuzjazmem 5-latki podeszły do naszego wyzwania. Projekt „Akwarium” był wieloetapową, wspólną pracą w grupie. Działania trwały przez kilka dni i codziennie dopieszczaliśmy nasze dzieło. Sówki i Wiewiórki wykazały się ogromną umiejętnością współpracy, musiały ustalić wspólną wizję, a także wykreować własne morskie stworzenia. Posługiwaliśmy się wieloma technikami plastycznymi, tak aby każdy mógł się wykazać. Efekty tej pracy zaprezentowaliśmy na korytarzu przy salach Sówek i Wiewiórek. Mamy nadzieję, że i Wam ten projekt przypadł do gustu 🙂 Tematyka morza, oceanu i zwierząt, zamieszkujących wielką wodę, zaintrygowała Sówki i Wiewiórki na tyle, aby w każdej wolnej chwili szukać odpowiedzi na nurtujące pytania. Płetwal błękitny, najeżka, żarłacz biały, delfin butlonosy – to tylko wybrane zwierzęta, o których podczas zajęć rozmawialiśmy w przedszkolu. Mieliśmy szansę zobaczyć akrobacje delfinów i orek prosto z oceanarium, stworzyliśmy nakrętkowe żółwie morskie, kraby z origami płskiego z koła, lepiliśmy wieloryby, ozdabialiśmy ryby, a do tego wszystkiego zobaczyliśmy jeszcze płetwy, które zakłada nurek, kiedy chce zejść pod wodę. Jednym słowem działo się u naszych pięciolatków sporo. Zdaje się, że rośnie nam grono morskich ekspertów 🙂

Rodzice opowiadają … o szermierce :)

Końcem maja grupa Biedronek miała wspaniałego gościa! Odwiedził nas tata Mateusza, który przez wiele lat trenował szermierkę. Opowiedział nam o tym sporcie, pokazał strój, szable, florety i medale, które zdobył w trakcie swojej sportowej kariery. Później sami mogliśmy spróbować powalczyć jak prawdziwi szermierze! Panu Wojciechowi Marczakowi serdecznie dziękujemy za tę wizytę, być może dzięki niej któryś 3-latek odkryje nową pasję? 🙂

Tę pszczółkę, którą tu widzicie …

Rój pszczeli składa się z jednej królowej, setek trutni oraz tysięcy robotnic. Pszczoły nie rozpoznają koloru czerwonego, a prędkość, z jaką latają, wynosi 24 kilometry na godzinę – to tylko wybrane ciekawostki, o których opowiedział nam pan Dawid Bytomski – majowy gość węgielkowy:) Tata Karola i Ani jest z zamiłowania pszczelarzem i chętnie o swojej pasji opowiedział naszym przedszkolakom. Od rana zadawaliśmy sobie pytanie: „Czy będą prawdziwe pszczoły?”. Były, i to całe mnóstwo! Chociaż nie udało nam się ich policzyć dokładnie, to po „bzyczeniu”, które wydobywało się z ula, domyśliliśmy się, że pszczół było baaaaardzo dużo 🙂 Pan Dawid pokazał nam sprzęt do odymiania ula (podkurzacz), profesjonalne narzędzia i specjalistyczną odzież, która pozwala pszczelarzowi w bezpieczny sposób zajmować się pszczółkami w pasiece. Dowiedzieliśmy się o roli pszczół, a także skosztowaliśmy najprawdziwszego miodu, prosto z plastra. Każda z grup otrzymała także woskową świeczkę, którą na naszych oczach skręcił z plastra miodu nasz gość. Jedno jest pewne – to było niezwykle ciekawe spotkanie. Jeśli któryś z czytelników chciałby odwiedzić pasiekę i poznać życie pszczół z bardzo bliska – zapraszamy do kontaktu z naszym gościem poprzez maila: dawidbytomski@gmail.com