Niezwykły, sensoryczny tor przeszkód …

Dzięki ruchowi i dotykowi, dzieci poznają otaczający nas świat, eksplorując go. Układ nerwowy dzieci uczy się przez działanie, a możliwością rozwoju jest doświadczenie. Chcąc wykorzystać ciekawość dzieci, połączyć ją ze świetną zabawą, a także
z ruchem i sensorycznymi doznaniami, stworzyliśmy możliwość wzięcia udziału w niezwykłym doświadczeniu! Zabawa polegała na przejściu ścieżką sensoryczną stworzoną z ciekawych, pod względem różnorodności faktur, etapów. Konsystencje,
w których zanurzały się gołe stópki naszych 3-latków dostarczały kleistych, suchych, galaretowatych, a także mokrych doznań czuciowych. Nie co dzień przecież mamy możliwość chodzenia w gotowanym makaronie, gąbce, piórkach, mydle, wacie czy
hydrożelowych kulkach, a także wielu innych substancjach, które świetnie stymulowały nasz dotyk. Zabawy było co niemiara!! Zachęcamy do wspólnego eksperymentowania w domu

Każdy przedszkolak ma potrzebę ruchu…

Każdy przedszkolak ma potrzebę ruchu… Naprawdę:) Mowa tutaj o grupach 3-latków, które jak co tydzień wesołym krokiem podążają po schodach na dużą salę psychomotoryczną. Obecnie skupiamy się na ćwiczeniach kształtujących koordynację ruchów ciała przez zabawę z elementami gimnastyki. Każde z ćwiczeń poprzedzone jest zapowiedzią słowną. Ćwiczenia te wzmacniają mięśnie i stawy, a to ważny element rozwijania motoryki dużej. Dodajmy, że przedszkolaki ćwiczą z gołymi stopami, co dostarcza im dodatkowo wiele radości i frajdy oraz stymulacji sensorycznej. Następnym elementem są ćwiczenia
na przygotowanym „torze przeszkód”. Ćwiczymy m.in. czworakowanie, raczkowanie, chodzenie po równoważni do tyłu, czy turlanie się po podłodze. Wszystko to razem prowadzi nie tylko do lepszej sprawności i koordynacji ruchowej, ale także do
lepszego posługiwania się pamięcią, rozumowaniem i mową! Odpowiednio dobrane ćwiczenia uruchamiają połączenia między
półkulami mózgu oraz wzmacniają inne mechanizmy niezbędne między innymi do nauki pisania i czytania. Wniosek z tego płynie jeden: ruch to nie tylko zdrowie. Ruch to rozwój!

Z drogi śledzie, straż pożarna jedzie!

Z ogniem nie ma żartów, o czym wiedzą wszystkie 4-latki! A skąd? Podczas rozmowy o żywiole ognia mieliśmy okazję spotkać się z osobą, która ogniem zajmuje sięzawodowo. Pan Strażak, dziadek Boryska z grupy Tygrysków, odwiedził w lutym wszystkie czterolatkowe grupy. Była to świetna okazja do przymierzenia hełmu strażackiego, poznania pracy strażaka, a przede wszystkim przypomnienie zasad bezpieczeństwa. Teraz już wiemy, po co na naszych korytarzach wiszą czerwone skrzyneczki, czym, oprócz gaszenia pożarów, zajmuje się straż i co trzeba zrobić, gdy zauważymy pożar.

O kiecce, zapasce i szczewiku…

Końcem stycznia nasze trzylatki miały zaszczyt wzięcia udziału w niecodziennych zajęciach. Mowa tu o „Śląskiej Bojarce”. Motywem przewodnim była opowieść przedstawiona w niezwykle barwny sposób. Podkładem do opowiadanej
historii była muzyka grana na żywo na wiolonczeli, która potęgowała odbiór bajki i pomagała wczuć się dzieciom w daną
sytuację. Dzieci były bardzo zaangażowane i aktywnie brały udział w spotkaniu.
Pani prowadząca zajęcia ubrana była w strój śląski i używała śląskiej mowy, więc przedszkolaki jakby „przy okazji” poznały śląską tradycję i zwyczaje, a także słowa takie jak: kiecka, zapaska i szczewik. Wspólnie z dziećmi śpiewała też pieśni,
a one świetnie się bawiły. Najweselej i najśmieszniej było, kiedy tańczyły wspólnie taniec trojok do pieśni: „Zasiali górale owies … zasiali górale żyto”.

Relacja z Dnia Babci i Dziadka

Brawa, brawa i jeszcze raz brawa. Gratulujemy wszystkim przedszkolakom, które 1 lutego wystąpiły na scenie sali koncertowej Centrum Kultury Katowice. Nie zabrakło łez wzruszenia, ale nie ma się czemu dziwić – każda z grup
zaprezentowała się na najwyższym poziomie. Jesteśmy dumne z naszych trzylatków, które były bardzo dzielne i zaśpiewały prosto z pszczółkowo-motylkowo-biedronkowych serduszek dla swoich Babć i Dziadków. Akompaniament instrumentów perkusyjnych i układ ruchowy z sercami w dłoniach dodał temu występowi dziecięcego uroku. Brawa dla Tygrysków, które zatańczyły dla gości kolorową cza-czę z kokardą, dla Zajączków, które rozbudziły apetyt dziadków słodką cynamonką i muffinką, a także dla Kangurków, które ugotowały pyszny obiad (ukłon w stronę kochanych Babć) i zaprezentowały siłę dziadków, którzy potrafią zrobić z drewna wspaniałą huśtawkę dla wnuków. Sówki i Wiewiórki zamieniły się w malarzy i farbą w kolorze żółtym i niebieskim pomalowały świat 10 do muzyki zespołu 2 plus 1. Solówki gitarowe chłopców i taniec dziewczynek ze wstążkami był godny podziwu. Na koniec występu przedszkolaków zrobiło się wzruszająco – pięciolatki wykonały układ ruchowy z wykorzystaniem kolorowych chustek i flag do utworu Zbigniewa Wodeckiego. Kto był z nami w tę sobotę, ten wie, że dzieci dały z siebie to, co najlepsze – ze sceny płynęła miłość dla wszystkich Babć i Dziadków. Mamy nadzieję, że zaproszeni goście czuli się w tym dniu szczególnie. Dziękujemy Rodzicom za tak dobrą frekwencję i pomoc w tym duuuuużym przedsięwzięciu 🙂