W Tygryskach i Kangurkach jesień rozgościła się już na dobre! Oprócz układania rytmów z kasztanów i żołędzi czy malowania jesiennymi barwami, 4-latki wybrały się do Farmy Dyniowej w Rudzie Śląskiej. Była to doskonała okazja do tego, aby poczuć wiejski klimat i poznać jak wygląda życie na wsi. Dojenie (ciiii…sztucznej) krowy cieszyło się największym powodzeniem, a teren udekorowany był około tysiącem dyń! Resztę podglądnijcie w bogatej fotorelacji 😉
4-latki
W poszukiwaniu jesieni
Kangurki i Tygryski poznają, jak jesienią zmienia się przyroda. Nasze czterolatki musiały sprawdzić wszystko bardzo dokładnie, a najlepszym sposobem na to był spacer do pobliskiego parku. Tam na własne oczy przedszkolaki mogły zobaczyć, jak drzewa zmieniają kolory, a liście, żołędzie i kasztany spadają z drzew. Powstał nawet sklep, w którym można było kupić żołędzie i liście. Punktem kulminacyjnym był zdecydowanie czas spędzony na parkowym placu zabaw. Czterolatki wróciły z ogromnymi uśmiechami, bukietami z liści i innymi skarbami, które zagościły w jesiennych kącikach sal Tygrysków i Kangurków.
Poznajemy zawody rodziców
W tym tygodniu nasze 4-latki miały okazję wystąpić przed swoją grupą i opowiedzieć o zawodach swoich rodziców. Pojawiło się dużo fantastycznych rekwizytów, które pomogły dzieciom w opisaniu stanowiska pracy mamy i taty. Dzieci miały możliwość odważnie wystąpić przed swoją grupą.
Gdy dorosnę, będę…
Czterolatki rozpoczynają rok szkolny od poznawania bliżej swojej rodziny, a także zawodów, które w przyszłości będą mogli wybrać. Szczególnym zainteresowaniem wśród przedszkolaków cieszy się praca strażaka, policjanta, lekarza i kucharza. Tygryski i Kangurki z zainteresowaniem słuchają i zapamiętują jakie rekwizyty potrzebne są w każdym zawodzie. A już wkrótce … sami zaprezentują i zdradzą, czym zajmują się ich rodzice. |
Słoneczne podwórko
Korzystamy ze słonecznej pogody i codziennie wychodzimy na węgielkowy plac zabaw. Mamy nadzieję, że do podwórkowych zabaw wkrótce dołączą trzylatki, które na razie dzielnie adaptują się w swoich nowych salach. Czy dzieci lubią czas na podwórku? Bardzo! Z resztą nie trzeba dzieci długo namawiać. Na hasło „czas na podwórko” rozlega się w salach okrzyk radości. I my to bardzo dobrze rozumiemy:). |