Po roku przygód z językiem angielskim, który trzy razy w tygodniu odbywał się u Motylków i Pszczółek, nasze 3-latki rozjeżdżają się na wakacje, czyli summer holidays. To był bardzo piękny czas, wypełniony piosenkami, historiami Hippo i jego przyjaciół (Monkey, Cat and Dog), oraz słowami, których przedszkolaki znają już sporo. Bez problemu dzieci witają się gromkim „Hello, hello” i „Good morning”, liczą do pięciu, a nawet dziesięciu! (one, two, three, …, ten), znają kolory (red, orange, yellow, green, blue, purple, pink), wiedzą, że mother to mama, father to tata, a grandmother to babcia. Przedszkolaki z uśmiechem zaśpiewają Wam „Skidamarink a dink, a dink, Skidamarink a doo, I love You”, a jeśli będziecie oglądać książeczki i usłyszycie „Peek a boo” – tak, to też po angielsku 🙂 Podczas wakacji zachęcamy, aby wybrać się na wycieczkę by car, by boat lub by plane, można pójść na spacer z dog albo cat, a gdyby było za oknem rainy lub cloudy, można bawić się toys. Jak widać angielski można spotkać wszędzie, więc ćwiczcie go z dziećmi także latem. A póki co żegnamy Was znanym dzieciom „See you later, Alligator”.
angielski
Hello Dear Friends in May!!
Działo się na angielskim od czasu nadejścia wiosny, oj działo się!
Na stałe gości z nami małpka „Monkey” oraz radosny „Assistant”, który czasem ma nieład w swoich czerwonych włosach – red hair i zagubione oko – a lost eye. Nasz Assistant cierpliwie powtarza z nami dni tygodnia, miesiące oraz pory roku. Wspólnie z angielskimi przyjaciółmi odbyliśmy podróż pojazdami. Razem wsiedliśmy do autobusu z piosenką: The wheels on the bus go round and round (czyli koła autobusu kręcą się, kręcą się…), udawaliśmy samoloty: We are planes 😊 A na dobry koniec rozróżniliśmy nie tylko dni tygodnia, czy też dzień od nocy, ale podzieliliśmy rok na cztery pory, a następnie na miesiące. Oczywiście był z nami żartowniś Silly Willy, który zawsze się myli 😉 Samych ciepłych dni! Enjoy wonderful sunny days this spring
Food is good
Hello everyone. Are you ready for healthy food? Jeśli zastanawiacie się, jak po angielsku powiedzieć: brokuł, banan lub jabłko – to zapraszamy na korepetycję do Pszczółek i Motylków, które podczas kwietniowych zajęć miały okazję do poznawania owoców (fruit) i warzyw (vegetables), a także przygotowały pyyyyyyszną pizzę (delicious pizza) dla Hippo. Był też czas na lody (ice-cream) i frytki (French fries) i pomidory (tomatoes), a jeśli usłyszycie przy obiedzie słowo „jaki” (yucky), to nie zdziwcie się, bo tak właśnie mówimy wtedy, kiedy czegoś nie lubimy. Ale to raczej w Węgielku nie zdarza się za często.
Wild animals in Butterlfies and Bees
W Pszczółkach i Motylkach na dobre już zadomowiły się dzikie zwierzęta (wild animals), które wraz z Hippo wędrowały z Ms. Kasią od grupy do grupy, wyskakując z koszyka, czasem z materiałowej siatki, a innym razem z kraciastego woreczka. Dzieci pomagały znaleźć im pasujące nazwy i trzeba przyznać, że potrafią też doskonale je naśladować. Podczas English lessons nasze trzylatki zamieniają się w słonie (elephants), które tupią (stomp), w małpki (monkeys), które wydają małpie piski, ale też w charakterystyczny małpi sposób poruszają się i huśtają (swing), niegroźne dzieciom stały się też węże (snakes), które czołgały się po sali (slither), i pingwinki (penguins), tuptające po śniegu na piętach (waddle). Nasze odważne trzylatki wykonały plakaty, na których pojawiły się żyrfy (giraffes) i tygrysy (tigers), a jeśli usłyszycie, Drodzy Rodzice, angielskie wyznanie miłości, to nic dziwnego, bo „I love you” praktykujemy podczas śpiewania piosenki. Czasami też możecie się zdziwić dlaczego przy czytaniu książeczki (read a book), Wasze pociechy wymawiają tajemnicze „Peek-a-boo”, ale niech to zostanie naszą angielską tajemnicą :).
See you later, alligator :).
Merry Christmas
Dear Friends! We want to wish you happy New Year! Cookie and Monkey and friends want to welcome you in this New Year!! Hello everyone 🙂 Tak się przywitaliśmy w Nowym Roku! Stęskniliśmy się za sobą nawzajem, nawet kotek Cookie, który przespał w swoim pudle całą przerwę świąteczną, nagle obudził się na wołanie dzieci. Każda grupa chciała podzielić się swoimi wspomnieniami o Świętach – Christmas 😊 Było wesoło!
A u Pszczółek i Motylków często ostatnio słychać było melodyjne snowflakes, snowflakes – to śnieżynki spadały z nieba podczas zimowej piosenki, i wirowały na chuście Klanzy. Pojawił się też snowman, który miał three buttons, a hat and a scarf, bo dookoła zimno, więc bałwan musiał się porządnie ubrać. Trzylatki poznały też pomocników Santa Claus, czyli Mikołaja. Nie mogło zabraknąć rekina z czerwoną czapką na głowie, elfów (elves) i reniferów (reindeers), które ładowały prezenty na sanie. W sali pojawiła się choinka (Christmas tree), a wspólne kolorowanie w rytm Jingle Bells, czyli dzwoneczków, dało dzieciom wiele frajdy, jeszcze przed Bożym Narodzeniem. No bo czy jest ktoś, kto nie oczekiwał na Christmas Time with joy?