Bal na sto par

W środę w Węgielku od rana było gwarnie i bardzo radośnie, a zwyczajowe „Dzień dobry” zamieniało się w okrzyki: O, to meduza! Patrz, to Indianka”. Całe przedszkole zamieniło się w balową salę, ustrojoną balonami i serpentynami. W drzwiach wejściowych zamiast Pana Józefa stał Stich, niebieski stworek znany dzieciom z bajki, a herbatę do śniadanka dostarczał cętkowany kot, który trochę przypominał Panią Ewę, ale czy na pewno?;) W salach zamiast przedszkolaków bawiły się księżniczki, wróżki i pszczółki, biedronki, tygryski i piraci, policjanci i ludzie-pająki, małpki, lekarze i tancerki. Nie sposób wymienić wszystkich postaci, a ponadto okazało się, że w gabinecie dyrekcji zasiadły Królewna Śnieżka i pies, chodzący na dwóch łapkach, a zamiast nauczycielek pojawiły się … No właśnie, kto był kim w tym dniu? Dzieci doskonale rozpoznały swoje panie.

Bal karnawałowy w przedszkolu "Węgielek" przyniósł mnóstwo radości dzieciom. Każdy w tym dniu był przebrany, a w salach pięknie prezentowały się kolorowe balony, serpentyny i dekoracje.

Bal na sto par

W przeddzień środy popielcowej i wspomnienia św. Walentego, w Węgielku odbył się coroczny bal przebierańców. Od samego rana próg przedszkola przekraczały postaci z bajek (od księżniczek i królowych, po rycerzy w zbrojach), super-bohaterowie (na czele z człowiekiem-pająkiem i Batmanem), mundurowi (strażacy i policjanci), owady latające (pszczółki, biedronki i motyle) i zwierzęta Afryki, a także kierowcy, kucharze, baletnice i wiele, wiele innych. Wszystkich witał w drzwiach Węgielka Pan Józef, który tego dnia został Minionkiem :). W udekorowanych salach przedszkolnych słychać było muzykę, która zachęcała do tańca, a przebrane nauczycielki animowały gry i zabawy kołowe. Dzięki Wam, drodzy Rodzice, przedszkolaki miały smaczny i zdrowy poczęstunek (jak na prawdziwy bal przystało), a każde z dzieci otrzymało dyplom uczestnictwa w balu, kończącym karnawał.

Read More