W styczniu nasze pięciolatki szukały odpowiedzi na pytania: „Kim jestwynalazca?”, „Kto skonstruował samolot?”, „Jak to było z tą żarówką?”. Sówki i Wiewiórki po serii zajęć wiedzą już, że tak znany i często używany telefon to zasługa wynalazcy Aleksandra Bella, a Carl Drais to autor roweru.

Najwięcej radości dostarczyło dzieciom oglądanie starych (można nawet pokusić się o określenie muzealnych) przedmiotów życia codziennego, które dla wielu dzieci stanowiło zagadkę. Pojawił się aparat fotograficzny, który wyglądał jak pudełko z uchwytem, walkman, radio Wilga, metronom i lampa naftowa. A różne modele telefonów i możliwość zadzwonienia „na niby” do kolegi z grupy dały dzieciom wiele radości. Ale trudno się dziwić – takich telefonów, jak te,które oglądały przedszkolaki, nie zastąpi najlepszy na świecie smartfon :).