Zabawy sylabami

Doskonale znacie naszych przedszkolaków i dobrze wiecie, że z dnia na dzień chcą więcej wiedzieć, lepiej liczyć, a niektórym marzy się nawet czytanie – oczywiście „jak mama i tata”. To właśnie Wy drodzy Rodzice zaszczepiacie chęć nauki w naszych węgielkowych przedszkolakach. Co tydzień staramy się wplatać elementy nauki sylabek, oczywiście przez zabawę. Dzieci potrafią je klasyfikować, odczytywać, łączyć w pary, wymyślać słowa na daną sylabę, a nawet grać w sylabkowe memo! A największą frajdę sprawia nam wymyślanie własnych słów, np. „mamomepyba” – cokolwiek to oznacza.

Muzyczny listopad w trzylatkach

Wraz z nowym miesiącem w grupach 3-latków rozpoczęliśmy muzyczną przygodę. Poznajemy nowe instrumenty odwiedzając tajemnicze krainy Trąbkowa, Smyczkowa czy Bębenkowa, sprawdzamy czy muzyką można opowiedzieć historię, a może uda nam się także zrobić samodzielnie prawdziwe instrumenty! Nie obejdzie się także bez spotkań z ciekawymi ludźmi. Odwiedził nas już gość z tajemniczym wibrafonem, a już za tydzień zaprosimy do nas muzyków z Filharmonii Śląskiej, by opowiedzieli nam o kompozytorach polskich. Oj, będzie się działo! Radości na pewno będzie wiele, bo dobra muzyka zawsze „łagodzi obyczaje”.

Kulturalnie w bibliotece :)

Korzystając ze słonecznej pogody nasze pięciolatki wybrały się na spacer, którego metę stanowiła Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach-Murckach. Listopad to dla Sówek i Wiewiórek miesiąc, podczas którego dzieci poznają autorów baśni i bajek, zagłębią się również w szeroko pojętą kulturę i teatr oraz zaznajomią się z pracą pisarza. Być może przedszkolaki zostaną autorami pewnej książki? Ale zanim to nastąpi pięciolatki chciały się dowiedzieć na czym polega praca bibliotekarza, jak należy zachować się w bibliotece i czy książki lubią być głaskane 🙂 Podczas zajęć Panie bibliotekarki pokazały nam ciekawą literaturę dla dzieci, mogliśmy też „poczytać” te książki, które najbardziej nam się spodobały. Był czas na wysłuchanie bajki, która dostarczyła nam dużo radości. A na pytanie: „Jak jest w bibliotece?” można odpowiedzieć nie inaczej, jak „Repus tsej” – te dwa wyrazy przeczytane od końca mówią same za siebie 🙂

ZIELNIKowe szaleństwo

Jesienny spacer? Czemu nie! Zwłaszcza w tak piękną pogodę! W minionym tygodniu Pszczółki, Motylki i Biedronki zaprosiły swoje Panie na spacer w okolice przedszkola. Zabrały ze sobą Zielniki wykonane przy pomocy Was, drodzy Rodzice, i ruszyły z radością na poszukiwanie darów jesieni. Wiele radości sprawiło dzieciom odnajdywanie liści i rozpoznawanie drzew przy pomocy Zielnika. Klon, dąb, wiąz, wierzba, oczar… Dzieci na pewno z chęcią pokażą, gdzie można znaleźć te drzewka – tylko zaproście je na spacer wokół przedszkola. Na koniec nie mogło oczywiście zabraknąć szaleństwa w stercie liści! Zabawa była fantastyczna! Zapytajcie dzieci – na pewno z radością opowiedzą!

Jesienna pogoda nie musi być taka zła

W październiku nasze 4-latki poznawały tematykę lasu. Potrafią już opowiedzieć o tym, co można zobaczyć w lesie, kogo spotkać i jak należy się tam zachować. Znają już dobrze odpowiedzi na pytania o tym, co daje nam las, dlatego nie są już zaskoczone, że kartki papieru, na których rysują, powstały z drewna! Wiedzą jak wyglądają liście kasztanowca, klonu i dębu oraz jakie dają owoce. Znają też zmiany w przyrodzie związane z jesienią.
Końcem października skupiliśmy się na tym jak zmienia się pogoda jesienią. Okazuje się, że – nieprzyjemnie się kojarzący – padający deszcz i wiejący wiatr, może być tematem świetnej zabawy! Nasze 4-latki potrafią przedstawić dźwięki „kapuśniaczka”, lekkiego deszczu i ulewy za pomocą własnych dłoni i nóg. Prawdziwe wrażenia dostarczyło imitowanie różnej siły wiatru za pomocą … folii malarskiej!