Pogoda za oknami sprawia, że każdy z nas przebiera nogami, by wyjść i złapać słońce, a gdzieniegdzie ktoś nuci pod nosem „Lato, lato, lato czeka…”. Motylki i Pszczółki od rana mają sielskie humory i ogrom energii, więc nie pozostaje nam nic innego jak otworzyć drzwi na podwórko i poszaleć na placu zabaw. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by wspólnie zjeść lody albo śniadanko pod chmurką, w otoczeniu naszej zieleni :). Lubimy ten słoneczny czas, a Wy?
Good, great, wonderful…
Po roku przygód z językiem angielskim, który trzy razy w tygodniu odbywał się u Motylków i Pszczółek, nasze 3-latki rozjeżdżają się na wakacje, czyli summer holidays. To był bardzo piękny czas, wypełniony piosenkami, historiami Hippo i jego przyjaciół (Monkey, Cat and Dog), oraz słowami, których przedszkolaki znają już sporo. Bez problemu dzieci witają się gromkim „Hello, hello” i „Good morning”, liczą do pięciu, a nawet dziesięciu! (one, two, three, …, ten), znają kolory (red, orange, yellow, green, blue, purple, pink), wiedzą, że mother to mama, father to tata, a grandmother to babcia. Przedszkolaki z uśmiechem zaśpiewają Wam „Skidamarink a dink, a dink, Skidamarink a doo, I love You”, a jeśli będziecie oglądać książeczki i usłyszycie „Peek a boo” – tak, to też po angielsku 🙂 Podczas wakacji zachęcamy, aby wybrać się na wycieczkę by car, by boat lub by plane, można pójść na spacer z dog albo cat, a gdyby było za oknem rainy lub cloudy, można bawić się toys. Jak widać angielski można spotkać wszędzie, więc ćwiczcie go z dziećmi także latem. A póki co żegnamy Was znanym dzieciom „See you later, Alligator”.
Wspomnień nadszedł czas
Ostatnie dni roku szkolnego w grupach 5-latków były pełne emocji! Ekscytacja mieszała się z tremą przed występami dla rodziców (które notabene wypadły wspaniale)! Wzruszenie łączyło się z wdzięcznością za przeżyte wspólnie przygody! Emocji było wiele, bo jak dobrze liczymy, kończy się już trzeci rok wspólnych zabaw i wyzwań. Dziś już tylko wspomnieniem są łzy, które Wiewiórkom, Sówkom i Liskom towarzyszyły u progu przedszkola, przy rozstaniach z rodzicami. Gdy oglądamy zdjęcia z tamtego czasu, nie możemy wyjść z podziwu, jak wiele dzieci osiągnęły i jak wspaniale się rozwinęły! Patrzymy z dumą na odważne, elokwentne, kreatywne, samodzielne i zaradne przedszkolaki, które nawiązały piękne węgielkowe przyjaźnie. Cieszymy się, że mogliśmy ten czas przeżyć razem. Gratulujemy Wam, drodzy Rodzice, wspaniałych pociech o wielkich sercach! I życzymy, by kolejny etap edukacji – zerówka – był czasem dalszego rozwoju i pięknych przygód! Kochane Wiewiórki, Sówki i Liski – POWODZENIA W ZERÓWCE
Pani Ulu – dziękujemy!
Ależ to były emocje – i dla nas, nauczycielek i pracowników Węgielka, i dla przedszkolaków i dla samej Pani Uli, która w dniu dzisiejszym pożegnała się z przedszkolem i przeszła na zasłużoną emeryturę. 14 lat wspaniałej, ciężkiej pracy, więc należało podziękować tak, jak przedszkolaki potrafią najpiękniej: ze śpiewem na ustach, z mocą przytulasów i łezką wzruszenia. Były oklaski, kwiaty, serca, laurki i słowo DZIĘKUJEMY wypowiadane wielokrotnie. Panią Ulę znał każdy, od tych najmłodszych, po dorosłych, dlatego podziękujcie i Wy: dobrym słowem, jeśli spotkacie Panią Ulę osobiście, i modlitwą 🙂 A poniżej kilka kadrów z naszego pożegnania. Było pięknie.
Finisz akcji: Opowiedz mi, Mamo!
Mamy docierają do Węgielka z opowieściami, które zachwycają. W tym tygodniu wiele odważnych Mam dostarczyło dzieciom kolejnych wrażeń. A pomysłów nadal nie brakuje: golf, lody, wiersze, magiczne pudełko, samoloty, bransoletki, eksperymenty, farby, magnesy, książki … No z resztą popatrzcie poniżej.