Śladami wiosny

Wiosna budzi z zimowego snu nie tylko zwierzęta w lesie, ale także dodała energii naszym czterolatkom, które weszły w tematykę ogrodową z przytupem i wiosny szukają wszędzie 🙂 Najpierw kwiaty wyrosły na papierze, co spowodowało, że nastrój wiosenny udzielił się nam jeszcze zanim wiosna zagościła w kalendarzu. W promieniach słońca grupa zwiadowcza szukała oznak wiosny na spacerze. Tygryski, Zajączki i Kangurki uczyły się nie tylko posługiwania narzędziami ogrodowymi, ale także „zasadziły” w doniczce z kaszą manną nakrętki po napojach. Do tego uczyły się podlewać grządki wodą, którą czerpały z pojemniczków, przy użyciu pipetek – wszystko po to, aby wzmocnić paluszki i przygotować ręce do większych prac ogrodowych, które przed nami.

Ale nie zdradzajmy wszystkich sekretów – póki co możecie, Drodzy Rodzice, śmiało korzystać z pomocy przedszkolaków w domowych ogródkach – są wyszkoleni na piątkę z plusem.

Zielono mi!

W salach naszych 3-latków zadomowiła się wiosna! Na grupowych drzewkach pojawiają się już zielone pączki i liście, a dzieci zasadziły cebulki oraz bazylię. Teraz potrzeba tylko odrobinę wody i cierpliwości, by wkrótce zazieleniły się również kanapki i jajecznice!

Wiosna, cieplejszy wieje wiatr

„Przyszła Wiosna roześmiana, do zwierząt i ludzi” – to fragment piosenki, która idealnie obrazuje to, co można zobaczyć za oknem i w naszym przedszkolu. Dzieci również nie mają wątpliwości jaka pora roku rozpoczęła się 21 marca. Tydzień temu do Węgielka przybyła Pani Wiosna, która ubrana w zdobną sukienkę, z kapeluszem pełnym kwiatów, wśród treli ptaków nie tylko zaśpiewała, ale i do tańca zaprosiła, garść zagadek przygotowała i zostawiła nam dłuższe dni i budzącą się do życia przyrodę. Zresztą zobaczcie sami😊

Welcome Dear Friends in March!!

Jak tylko wróciliśmy po feriach do wspólnej nauki języka angielskiego z Cookiem i Patchem, radośnie dołączyła do nas małpka 😊 czyli monkey. Nasza monkey skacze razem z nami i pokazuje ćwiczenia do słów angielskich piosenek. Wspólnie poznaliśmy w tym miesiącu mnóstwo słownictwa związanego z jedzeniem i piciem. Cookie pokazał nam, jak upiec ciasto (a cake), niestety dorzucił do niego nie tylko some chocolate, bananas, apples, ale również swoją ulubioną fish… a kiedy szedł na piknik, to wyjadł wszystko z kosza piknikowego: cherries, sandwiches, some yoghurt, a melon and chicken. Cookie naprawdę dostarcza nam moc radości.

A razem z rolnikiem (a farmer) zasadziliśmy warzywa w jego ogrodzie, a potem musieliśmy dowiedzieć się, kto wykrada plony. Oczywiście złapaliśmy uroczego króliczka – łakomczucha. No i wspólnie z przyjściem wiosny (spring) poznaliśmy jej oznaki również po angielsku. Możecie zapytać nasze przedszkolaki, czy wiedzą, jak nazywa się pani Wiosna 😊 samych ciepłych dni!

Enjoy wonderful sunny days this spring!

Na tropie egzotyki

W marcowy wtorek 5-latki wybrały się do niezwykłego miejsca. Palmiarnia Miejska w Gliwicach przywitała nas niezwykłym zapachem egzotycznych roślin oraz gorącym klimatem.

Czując się trochę jak w tropikalnym lesie, z zachwytem przemierzaliśmy wąskie uliczki poznając gatunki roślin, których na co dzień nie spotykamy w naszych polskich lasach czy ogrodach. Podziwialiśmy wysokie palmy daktylowe, żółte owoce kakaowca, rosnące na drzewach cytrusy, rośliny owadożerne, kaktusy i wiele innych ciekawych roślin. Wielką atrakcją były też zwierzęta: olbrzymie ryby, skaczące
po gałęziach wiewiórki czy chowające się w zaroślach kameleony.

Dzięki uprzejmości pana Jacka, taty Tereski z Sówek, mogliśmy też dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, m.in. dlaczego pień palmy nie jest najlepszym budulcem i dlaczego monstera ma dziurawe liście. Pan Jacek dzielił się z nami nie tylko swoją bogatą wiedzą botaniczną, ale także zaraził nas swoją fascynacją światem przyrody, za co jesteśmy Mu bardzo wdzięczni. To była naprawdę udana wycieczka!