Artyści zapraszają na wystawę!

Nasza sala psychomotoryczna lubi pełnić różne funkcje. Nie dalej jak początkiem grudnia zamieniła się w salę muzealną, w której nasze Kangurki, Zajączki i Tygryski wystawiły swoje dzieła. Miesiąc listopad był pełen artystycznych aktywności i spotkań, dlatego dziś czas na podsumowanie. Ale ponieważ słowa to zdecydowanie za mało – zapraszamy na fotograficzną relację. Portrety, abstrakcja, kontrastowe rysunki kredą, obrazy tworzone ustami i stopami … Brawo, Artyści!

Guzik z pętelką :)

Ostatnio nasze Przedszkole wzbogaciło się o kolejne, wyjątkowe pomoce dla dzieci. A wszystko za sprawą pomysłowości naszej Pani Iwonki, a także maszyny do szycia i osoby, która towarzyszy naszym przedszkolakom na co dzień. Brzmi tajemniczo? Już wyjaśniamy.

Sprawne ręce naszej Pani Uli przygotowały niespodziankę, która posłuży do usprawniania dziecięcych rączek. Wykorzystując swoją maszynę do szycia, różne materiały i oczywiście talent krawiecki, Pani Ula uszyła dla wszystkich grup przedszkolnych ramki do nauki zapinania guzików, klamerek, zatrzasków, zamków, wiązania węzłów i kokardek. Dodatkowo, Pani Ula uszyła specjalną pacynkę, która pomaga podczas zajęć logopedycznych.

Pacynka (której imienia póki co nie znamy:)) jest zaprojektowana tak, by nie tylko towarzyszyć dzieciom podczas ćwiczeń artykulacyjnych, ale również wyjaśniać, na czym polega prawidłowe połykanie oraz czym jest skrócone wędzidełko.

Kochana Pani Ulu, to doskonały moment, aby powiedzieć Pani, jak bardzo jesteśmy wdzięczni, że jest Pani z nami! Już 10 lat! DZIĘKUJEMY ZA WSZYSTKO!

Bye, bye November!

Hello everyone, me and Cookie are so happy to tell you about our November!! Witajcie ponownie 🙂 Zanim wyruszymy we wspólną grudniową podróż, Cookie chciał opowiedzieć, jak bogaty był dla nas listopad 😊 Nasze przedszkolaki potrafią się ubrać w różne elementy garderoby po angielsku: put on your shoes, please czy hurry up, hurry up, because it’s time to go! A do tego nawet umiemy dobrać po angielsku ubrania do pogody :)) Oczywiście towarzyszył nam malutki pajączek – The Eensy Weensy Spider, który maszeruje po rynnie, kiedy słonko świeci i szybko ucieka, gdy pada deszczyk. Ponadto Cookie zaprezentował całą plejadę zabawek, czyli toys: ball, scooter, plane, doll, teddy bear… (czasem very noisy toys – mocno hałaśliwych) odwiedził nas a very, very, very big dragon! I to nie byle jaki dragon, a we własnej osobie: Smok Wawelski, którego to dzielnie pokonał Shoemaker (również znany pod imieniem Szewczyk Dratewka). Zabawny piesek Patch również nie próżnuje: sprząta zabawki – tidy up, a my w rytm piosenki: Clean up, clean up, sprzątamy razem z nim! A na koniec spotkaliśmy przeróżne zwierzaki, te udomowione: pets and farm animals oraz te dzikie: wild animals 🙂 Takie to historie toczą się codziennie na zajęciach z angielskiego.

Pierwsze „elementarze” naszych 5-latków i pacynki na wielkiej scenie

Zabawy samogłoskami i sylabkami zaczynamy już w najmłodszych grupach przedszkolaków. Stopniowo dzieci poznają ich coraz więcej i bawią się nimi, łącząc je w wyrazy, z czym coraz lepiej radzą sobie nasze Wiewiórki i Sówki. Rozpoczęły tworzenie swojej pierwszej książeczki do czytania, a efekty możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej.

Listopad był dla naszych 5-latków także bogaty w teatralne przygody. Oprócz wcielania się w ciekawe role i kreacje, dzieci miały okazję własnoręcznie przygotować teatralne pacynki. Zabawy było co niemiara.

„W naszym przedszkolu pełno muzyki jest, są instrumenty o których mało wiesz (…)”

W naszym Węgielku zawsze jest obecna muzyka, a w miesiącu listopadzie – szczególnie, z uwagi na temat miesiąca. Motylki, Pszczółki i Biedronki odkrywały muzyczne tajniki, poznawały instrumenty strunowe, perkusyjne i dęte. W salach naszych trzylatków zrobiło się kolorowo i głośno. Dlaczego? Ponieważ każde dziecko wykonało swój instrument – grzechotkę – który trzeba było oczywiście przetestować! Dzieci zabrały swoje instrumenty do domu, więc chyba czeka Was nie lada koncert. Przygotujcie się 😊