„Przy ulicy Astronomów”

„W układzie słonecznym, wirują planety …”, a w naszym Węgielku na jeden dzień stanęło mobilne planetarium, które wywołało u naszych cztero- i pięciolatków wielki uśmiech i zdumienie, a „ochów” i „achów” nie było końca 😊 Ale nie ma się czemu dziwić, bo w napełnionej powietrzem kopule, do której wchodziło się tajemniczym przejściem, działy się kosmiczne rzeczy. Podczas seansu „Przy ulicy Astronomów”, które przygotowało Planetarium Śląskie, wypatrywaliśmy meteorów i komet, dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek o gwiazdozbiorach, a wiersze Wandy Chotomskiej, w formie piosenek, były wspaniałym urozmaiceniem czwartkowej niespodzianki. Teraz już wiemy, że czasem dobrze jest spojrzeć w niebo, bo to, co tam zobaczymy, jest bardzo ciekawe.

Z książką – kreatywnie

Nasze zdolne 5-latki, zainspirowane książką „Psy, pieski, psiaki” Marcina Przewoźniaka, postanowiły zmierzyć się z zadaniem stworzenia własnych książeczek.

Każde dziecko wykreowało postać swojego pieska, nadało mu imię i charakter, stworzyło ciekawą opowieść, a następnie ją zilustrowało. Wielkie brawa za kreatywność! Zachęcamy do zapoznania się z paroma opowieściami zamieszczonymi poniżej. Wszystkie prace Sówek i Wiewiórek są do obejrzenia w naszej korytarzowej galerii na piętrze.

„Ulepimy dziś bałwana?”

Grudzień sypnął białym puchem, co sprawiło przedszkolakom wiele radości 🙂 Nasz plac zabaw zamienił się w wielką, śnieżną „poduchę”, która miękkością zapraszała do zrobienia na śniegu „aniołka”, „orzełka”, a nawet powstały pierwsze małe budowle śnieżne. Mamy nadzieję, że zima, która przed nami, przyniesie sporo śniegu, bo chyba nie trzeba pytać: „Czy ulepimy dziś bałwana?”. To po prostu jasne, jak słońce 🙂

„Mikołaj się zbliża, dzieci się radują”

Nasze przedszkolaki w poniedziałkowy poranek, 6 grudnia, z radością wyczekiwały dźwięku dzwoneczka na korytarzu. Ten sygnalizował nadejście specjalnego gościa. Biała broda, pastorał, czerwony strój i … już wszystko jasne! Święty Mikołaj, w towarzystwie uroczego aniołka, odwiedził wszystkie grupy przedszkolne. Uśmiechy, uściski, wesołe piosenki i słodki poczęstunek to przepis na udany dzień, szczególnie z takim gościem!

„Idzie górnik drogą, piórko mu się kiwa …”

Ależ to był piątek, 3 grudnia! Prosto do Węgielka, z kopalni, dotarł w galowym mundurze Pan Marek Biela, tata Zosi z Motylków i Karola z Sówek, który w przeddzień Barbórki opowiedział dzieciom o ciężkiej i odpowiedzialnej pracy pod ziemią.

Przedszkolaki dowiedziały się, że górnicy wydobywają nie tylko węgiel, ale i ropę naftową. Poznały wiele ciekawostek na temat górniczego stroju. Zapoznały się z takimi pojęciami, jak kilof i sztygar. Największym zainteresowaniem cieszyła się górnicza czapka zwana czako. Pan Marek wyjaśnił, że kolor pióropusza jest uzależniony od rangi górnika. Powiedział nam, że górnicy witają się i żegnają słowami „Szczęść Boże”. Najwięcej entuzjazmu wzbudziło oglądanie górniczej lampy 🙂 Mamy nadzieje, że dzieci zrozumiały, jak ważna i trudna jest praca górnika w kopalni. Na koniec wszystkie przedszkolaki zostały obdarowane przez gościa obrazkiem Świętej Barbary – patronki górników. Dziękujemy Panu Markowi za poświęcony czas i zaangażowanie.