O tym, że podróże kształcą, przekonały się w ubiegłym tygodniu najstarsze grupy przedszkolne. Nasza podróż odbyła się autokarem do malowniczego miejsca położonego w miejscowości Mikołów-Mokre. Mowa oczywiście o zagrodzie „Niezłe Ziółka”, którą w Węgielku niektórzy z nas dobrze już znają. Miejsce to jest niezwykłe z uwagi na możliwość doświadczania przyrody w sposób bardzo namacalny.
Zaczęliśmy od spaceru po ogrodzie, gdzie wokoło rosły kwiaty i zioła. Dzieci mogły dotknąć i sprawdzić na swojej dłoni, jaki zapach zostawia bazylia, mięta, rozmaryn, i lubczyk. Sówki, Liski i Wiewiórki od razu skojarzyły, że większość tych ziół znajduje się w potrawach, które gotują rodzice 🙂 Potem zajrzeliśmy do kurnika, gdzie poznaliśmy różne rasy kur. Zastanawialiśmy się czym się różnią i jakie jaja znoszą. Mogliśmy także dotknąć jaj różnej wielkości – począwszy od jaja przepiórki, na jaju strusim kończąc. Wokoło towarzyszyły nam odgłosy zwierząt. Część z nich jak np. kozy, barany, czy malutkie białe króliczki, mogliśmy karmić przygotowanymi wcześniej liśćmi i mleczami.
Nie mogło zabraknąć zajęć praktycznych. Każde dziecko otrzymało doniczkę, w której własnoręcznie wydrążyło otwór, a następnie umieściło sadzonkę nagietka. Patrząc przez binokular dzieci mogły również zobaczyć jak wygląda „od środka” pokrzywa. Nasza wycieczka była pełna atrakcji, ale przede wszystkim nauczyła nas tego, że wszystko co dobre wymaga pracy. Mała sadzonka nagietka, jeżeli tylko będziemy o nią dbać, zamieni się w piękny kwiat, z którego skorzystają pszczoły i my, przedszkolaki, robiąc różne specyfiki (syrop, maść).
Czy warto pielęgnować przyrodę? Nasze 5-latki znają odpowiedź na to pytanie 😊