Czy zaplanowanie przyjęcia urodzinowego to zadanie tylko dla dorosłych? Odpowiedź brzmi „nie” i mamy na to dowody:) W listopadowy wtorek grupa Kangurków podjęła się wyzwania zorganizowania przyjęcia urodzinowego dla swoich pluszaków i lalek. Tego dnia dzieci przyszły do przedszkola w towarzystwie swojego „gościa”. O godz. 10.00 działania ruszyły pełną parą. Na początku stworzyliśmy plan tego, w jaki sposób chcemy zorganizować nasze przyjęcie i co będzie nam potrzebne. Bardzo pomocne okazały się doświadczenia dzieci związane z przeżyciem swojego przyjęcia urodzinowego. Dzieci sięgały pamięcią do tych chwil i przypominały sobie wiele ciekawych szczegółów. Nasze praktyczne działania rozpoczęliśmy od zsunięcia stoliczków w taki sposób, żeby goście siedzieli obok siebie i nikt nie był z boku. Następnie dosunęliśmy krzesełko dla każdego „gościa”. Przyszedł czas na zastawienie stołów. Dzieci samodzielnie ustaliły co musi znaleźć się na stole i zgodnie z podpowiedzią, w postaci obrazka, rozłożyły w określony sposób talerzyki, sztućce i serwetki. Nie mogło również zabraknąć przekąsek. Dzieci z ochotą zapełniały talerzyki swoich gości smakołykami i przenosiły je na tacce. Zadbały również o to żeby goście mogli się czegoś napić i samodzielnie napełniały kubeczki wodą z dzbanka. Nie zabrakło również rozmów przy stole, przedstawiania swoich gości i co najważniejsze dobrego humoru. Dzieci zadbały również o to, żeby zaśpiewać „Sto lat” bo przecież to było przyjęcie urodzinowe:) Po pysznym poczęstunku i miłych rozmowach dzieci same uznały, że trzeba posprzątać i pięknie wszystko posegregowały. Zajęcia były bardzo ciekawe, dawały możliwość pokazania się z innej strony, a przede wszystkim dały szansę uwierzyć w to, że zorganizowanie przyjęcia dla 16 osób to nic trudnego, trzeba tylko wszystko właściwe zaplanować i stworzyć plan działań. Nasze zajęcia oprócz wymiaru społecznego miały również ukryty wymiar edukacji matematycznej w zakresie przyczyny i skutku. Drodzy rodzice zachęcamy Was zatem do angażowania dzieci w planowanie i organizowanie imprez rodzinnych:) My z Kangurkami jesteśmy umówieni na jeszcze jedno przyjęcie – jak to powiedziały dzieci – imprezkę, ale tym razem z „prawdziwym” jedzeniem:)
Archiwum
Roztańczone pięciolatki
W ramach tematu „Kultura polska” nasze Sówki i Wiewiórki zapoznały się z „Trojakiem” – śląskim tańcem ludowym. Dzieci poznawały poszczególne elementy stroju śląskiego oraz najbardziej charakterystyczne kroki i figury taneczne.
Z dużym zainteresowaniem poznawały różne rodzaje zboża, które mogliśmy zobaczyć i dotknąć.
Niebawem poznamy kolejny taniec, tym razem jeden z pięciu polskich tańców narodowych. Czy będzie to krakowiak, a może oberek? Mamy nadzieję, że dzieci zdradzą Wam nasz sekret:)
W pracowni malarskiej
W minionym tygodniu 4-latki brały udział w zajęciach prowadzonych przez wyjątkowego Gościa. Z wizytą przyszła do nas najprawdziwsza Pani Malarka – Magdalena Sontag. Dowiedzieliśmy się od niej, na czym można malować, z czego robione są pędzle oraz jakie mamy rodzaje farb. Po tym krótkim wstępie przeszliśmy do działania – Zajączki, Kangurki i Tygryski pod czujnym okiem Pani Malarki stworzyły swoje grupowe dzieła. Dzieci wyniosły z tego spotkania wiele cennych informacji, a malowanie profesjonalnymi narzędziami z pewnością sprawiło im ogromną radość. Dziękujemy!
Co nam w duszy gra…
Biedronki, Pszczółki i Motylki przez cały listopad zwiedzają krainę muzyki. Najpierw wsłuchiwały się w odgłosy otaczającego nas świata – gwar ulicy, szum lasu, wiatr, deszcz. Odkryły, że prawie wszystko wydaje dźwięki i bardzo trudno utrzymać ciszę. 3-latki naśladowały też „Lot trzmiela”, sprawdziły kto mieszka „W grocie Króla Gór” i rozpoznawały uczestników „Karnawału zwierząt”. Pojęcia: klucz wiolinowy, półnuta, ćwierćnuta czy ósemka są już doskonale znane naszym maluchom, a niektórzy sami podejmowali próby skomponowania własnego utworu. Przed nami jeszcze dwa tygodnie wspólnego odkrywania muzycznych tajemnic 🙂
Artyści są wśród nas
Portret, kolaż, pejzaż, malarstwo batalistyczne czy abstrakcyjne… Tajniki różnych technik malowania zgłębiają 4-latki. Odwiedziły już „galerię artysty malarza” podziwiając piękne prace i poznając zasady zachowania się w takim miejscu. Wielką radość sprawiało dzieciom oglądanie prac, próby opisywania dzieł czy odnajdywania obrazów po tytule. Taka wizyta wzbudziła w dzieciach ducha artysty i popchnęła do własnej twórczości. Wiele już się wydarzyło, a przed nami jeszcze więcej okazji do „wyrażania siebie” w sztuce malarskiej.