Skoro wokół czuć wiosnę i zbliżające się Święta Wielkanocne, nie obędzie się bez… rzeżuchy! Zatem do dzieła! Motylki i Pszczółki z entuzjazmem zabrały się do tej przyjemnej pracy. A teraz codziennie obserwujemy, jak kiełkuje i oczywiście wąchamy 😊. Widok zielonej rzeżuchy nie tylko cieszy oko, ale i smakuje. Dodajcie więc parę kiełków na kanapkę lub do sałatki i… na zdrowie!
3-latki
Sadzenie wiosennych kwiatów cebulowych
Z nadejściem pierwszego dnia wiosny, nasze Pszczółki i Motylki wybrały się na podwórko, by posadzić kwiatowe cebulki, które już niebawem będą im umilać widok za oknem pięknymi kolorowymi pąkami. Nie możemy się doczekać efektów swojej pracy! Sezon wiosenny uznajemy za rozpoczęty! |
Wiosna wisi w powietrzu :)
Marcowe dni przyniosły do naszych 3-latków tematy związane z wiosennymi kwiatami. Od tej pory kolory zawładnęły salami Pszczółek i Motylków! 😉 Przedszkolaki doświadczają, malują, tworzą i obserwują otaczający świat. A pomiędzy działaniem, uwielbiają zabawę- kiedy zamieniają się w kwiaty, a pani zwilżonymi opuszkami palców dotyka ich nosków i wtedy pięknie budzą się do życia. Jednym zdaniem – wiosna wisi w powietrzu! 😉
Kreatywne maluszki
Nasze 3-latki przykładają się do zadań rozwijających małą motorykę. Z każdym miesiącem ich rączki coraz więcej ćwiczą. W tym miesiącu zgniatamy gazety, wykorzystujemy różne masy plastyczne do powstawania kolorowych, wiosennych prac. Odcinamy kawałeczki papieru ćwicząc przy tym chwyt nożyczek. Dzieci chętnie chwytają kredę i rysują kreatywnie po tablicy. Nowe wyzwania są gotowe na nasze dzielne i szybko uczące się przedszkolaki!
Wzrokiem, słuchem, dotykiem …
,,Pięć zmysłów mam i wszystkie znam”- podśpiewują węgielkowe trzylatki. W lutym uruchomiliśmy wszystkie nasze zmysły i postanowiliśmy wszystkiego doświadczyć i zbadać każdy zmysł! Dotykiem badaliśmy przeróżne masy i substancje, węchem rozpoznawaliśmy zapachy, a język podpowiadał nam, jakie smaki lubimy (wygrał oczywiście słodki). Do tego sprawdziliśmy, że w hałasie niczego nie słychać, a przez długie papierowe tuby nasze uszy mogły wyłapać nawet szept. Wzrok przydał się w rozróżnianiu kolorów i szukaniu szczegółów na obrazkach.