Hello Hippo, hello kids!

Trzylatki powolutku oswajają się z nowym przyjacielem Hippo, który odwiedza Pszczółki i Biedronki trzy razy w tygodniu podczas zajęć z języka angielskiego. Maluszki potrafią już przywitać się z „panią angielską” (tak czasem mówią o Miss Kasi) słowami „Hello, hello” lub „Good morning”. Przedszkolaki reagują na polecenia „stand up” (wstań) i „sit down” (usiądź), a na hasło „jump, jump, jump” podskakują do góry. Podczas zajęć dużo się dzieje, a wszystkie aktywności służą temu, aby dzieci osłuchiwały się z angielskim w piosenkach, opowiadaniach, historyjkach obrazkowych czy podczas prezentowanych flashcards czyli obrazków.
W październiku Pszczółki i Biedronki trenują liczenie (one, two, three, four, five), a także poznają kolory (red, orange, yellow, green, blue, purple, pink). Skaczą z małymi pięcioma małpkami, a także naśladują ruchem emocje – klaszczą, kiedy są szczęśliwe (I am happy), tupią kiedy się złoszczą (I am angry), lub zasypiają, kiedy są śpiące (I am sleepy).
Dużo jeszcze przygód przez nami, a Hippo (uroczy, pluszowy hipopotam) każdorazowo towarzyszy nam na zajęciach, a kiedy żegna się, to mówi „Goodbye. See you later, aligator”. 
Hippo, pluszowy hipopotam, bawi się z naszymi przedszkolakami z Węgielka podczas zajęć z języka angielskiego. Zabawy jest mnóstwo, a przy okazji dzieci uczą się języka, który w katowckim przedszkolu używany jest w różnych momentach dnia.

Hello dear friends

Autumn has come, czyli doczekaliśmy się przyjścia jesieni na zajęciach z angielskiego. Na naszych spotkaniach wyprowadzamy dwie rączki na spacer i skaczemy razem w kałużach czyli puddles. Jump, jump, jump zawsze wywołuje radość na twarzach dzieci. Również nauka części ciała po angielsku to dla nas powód do radości, ponieważ oprócz tego, że udało nam się poskładać rozsypane body, czyli ciałko misia oraz pana Kwadratogłowego, to czasem dla żartu ich legs, hands, eyes, ears lądują nie tam, gdzie trzeba. A przy słowach piosenki Shake, shake, shake i Pinocchio piszczymy z radości i machamy całym sobą. Poznaliśmy kształty – shapes i dopasowaliśmy do siebie mnóstwo przeciwieństw, jak: big and small, long and short, fast and slow.

Płomyczki i Iskierki poznają nowego przyjaciela Tiger’a oraz mniejszą ekipę Bugs 😊 wspólnie odkrywamy to, co nas czeka w szkole, nawet poszłyśmy na zakupy z Tiger’em, aby wyposażyć plecak. Uczymy się rytmicznych piosenek z literkami, umiemy zasssssssyczeć i pokazać, jak mrówki maszerują po ramieniu. A czeka nas jeszcze więcej emocji!

Na szczęście the sun comes up every morning, czyli słonko wstaje dla nas codziennie, a język angielski towarzyszy nam w wielu chwilach całego dnia. Bye, bye, Butterfly! Blow a kiss, Jellyfish!

Angielski w przedszkolu pozwala na rozwijanie umiejętności językowych już od najmłodszych lat. A dzieci z katowickiego przedszkola Węgielek lubią angielski i doskonale bawią się podczas zajęć prowadzonych całkowicie w tym języku.

English morning

W naszym Przedszkolu każdego dnia witają nas tzw. PORANKI, czyli zajęcia, które pomagają dzieciom odnaleźć się w przestrzeni czasu. Zaczynamy krótką modlitwą,podczas której towarzyszy nam zapalona świeca i figura Anioła Stróża lub obrazek z wizerunkiem Matki Bożej. Później wybieramy dyżurnych, którzy pełnią ważną funkcję,bo są pomocnikami nauczyciela.
W grupach 5- i 6-latków raz w tygodniu odbywa się tzw. English morning, czyli poranek po angielsku. Dlaczego? Aby jeszcze bardziej rozbudzić chłonne umysły i dać sposobność dzieciom na używanie języka obcego podczas stałych elementów dnia.
Poranek to nasza węgielkowa rutyna, którą poznają już nasze najmłodsze trzylatki. Na tych właśnie zajęciach dzieci określają dzień tygodnia, zaznaczają datę w kalendarzu,powtarzają miesiące i przeliczają (ilość dzieci w grupie, elementy w zbiorze, dni,miesiące, pory roku), a także obserwują pogodę, która jest za oknem.
Poranek to dobry moment w ciągu całego dnia na przypomnienie i utrwalenie nawyków, nad którymi w każdej grupie pracujemy w danym miesiącu. Uczymy się wiersza logopedycznego, który jest świetnym sposobem nie tylko na gimnastykę buzi i języka, ale także rozwój słownictwa i pamięci.
Poranki (także te w wersji anglojęzycznej) są wartościowym narzędziem dla nauczycieli i cennym czasem dla naszych przedszkolaków, dlatego zachęcamy, aby uczestniczyć w nich każdego dnia, w pełni.

Read More

Good, great, wonderful…

Po roku przygód z językiem angielskim, który trzy razy w tygodniu odbywał się u Motylków i Pszczółek, nasze 3-latki rozjeżdżają się na wakacje, czyli summer holidays. To był bardzo piękny czas, wypełniony piosenkami, historiami Hippo i jego przyjaciół (Monkey, Cat and Dog), oraz słowami, których przedszkolaki znają już sporo. Bez problemu dzieci witają się gromkim „Hello, hello” i „Good morning”, liczą do pięciu, a nawet dziesięciu! (one, two, three, …, ten), znają kolory (red, orange, yellow, green, blue, purple, pink), wiedzą, że mother to mama, father to tata, a grandmother to babcia. Przedszkolaki z uśmiechem zaśpiewają Wam „Skidamarink a dink, a dink, Skidamarink a doo, I love You”, a jeśli będziecie oglądać książeczki i usłyszycie „Peek a boo” – tak, to też po angielsku 🙂 Podczas wakacji zachęcamy, aby wybrać się na wycieczkę by car, by boat lub by plane, można pójść na spacer z dog albo cat, a gdyby było za oknem rainy lub cloudy, można bawić się toys. Jak widać angielski można spotkać wszędzie, więc ćwiczcie go z dziećmi także latem. A póki co żegnamy Was znanym dzieciom „See you later, Alligator”.

Nasze trzylatki cały rok uczyły się języka angielskiego w katowickim przedszkolu "Węgielek" i możemy śmiało powiedzieć, że dzieci potrafią bardzo dużo. Wielka radość dla nauczycieli, że przedszkolaki są tak otwarte na język obcy.

Hello Dear Friends in May!!

Działo się na angielskim od czasu nadejścia wiosny, oj działo się!
Na stałe gości z nami małpka „Monkey” oraz radosny „Assistant”, który czasem ma nieład w swoich czerwonych włosach – red hair i zagubione oko – a lost eye. Nasz Assistant cierpliwie powtarza z nami dni tygodnia, miesiące oraz pory roku. Wspólnie z angielskimi przyjaciółmi odbyliśmy podróż pojazdami. Razem wsiedliśmy do autobusu z piosenką: The wheels on the bus go round and round (czyli koła autobusu kręcą się, kręcą się…), udawaliśmy samoloty: We are planes 😊 A na dobry koniec rozróżniliśmy nie tylko dni tygodnia, czy też dzień od nocy, ale podzieliliśmy rok na cztery pory, a następnie na miesiące. Oczywiście był z nami żartowniś Silly Willy, który zawsze się myli 😉 Samych ciepłych dni! Enjoy wonderful sunny days this spring

Read More