Dmuchańce, kolorowe balony, muzyka, witająca dzieci od progu, pyszne pancakes na obiad, wspólne tańce i zabawa od rana – tak wyglądał dzisiejszy dzień, który stał się naszym węgielkowym dniem dziecka. W tym dniu trudno było rozpoznać kto jest kim, bo bez mundurków przedszkolaki wyglądają zupełnie inaczej, a nasz pan Józek zamienił się w … No i o to już trzeba zapytać przedszkolaki. Bo to one najlepiej rozpoznały tę bajkową postać:)
katowice
Spotkania z Mamą
Jeszcze tylko tydzień trwać będzie nasza akcja „Opowiedz mi, Mamo!”. Serdecznie zapraszamy, aby zapisać się i przyjść do grupy swojego dziecka z ciekawą „opowieścią”. Okazuje się, że pomysłowość węgielkowych Mam nie zna granic: koktajle i lody, nauka fizyki i squasha, eksperymenty chemiczne, planszówki, skoki przez gumę, nauka opieki nad młodszym rodzeństwem, zabawki z kartonu, gra na instrumentach, jazda konna, dekorowanie tortów… – trudno wymienić wszystko, ale każde spotkanie jest fantastycznie. A uśmiech dzieci? Bezcenny!
Bonjour, ciao…
Do wakacji zostały jeszcze dwa tygodnie, a nasze 4-latki już wybrały się w podróż po Europie. Francja i Włochy odkryły już swoje tajemnice przed Kangurkami i Tygryskami, o czym możecie się przekonać zaglądając do naszej galerii.
Budujemy nowe słowa
Zdolność czytania i pisania to kluczowe umiejętności, ale ich nauka to jedno z największych wyzwań w życiu małego człowieka.W naszym przedszkolu uczymy się czytać metodą sylabową. Zaczęliśmy ten proces już w 3-latkach poznając samogłoski. Potem wprowadziliśmy proste sylabki. Teraz paleta sylab, które dzieci potrafią przeczytać, zdecydowanie się powiększyła. Okazało się, że z poznanych sylab można stworzyć pierwsze proste wyrazy MA-MA, TA-TO, O-LA. Stale doskonalimy te umiejętności w trakcie naszych zajęć i znajdujemy coraz to nowe wyrazy. Czasem dzieci same orientują się, że wystarczy dołożyć jedną literkę, aby powstało nowe słowo WA-n-DA, LA-L-Ki. Na zdjęciu są wszystkie sylabki poznane przez 3 lata edukacji, zerknijcie na nie Rodzice i powtórzcie je od czasu do czasu z dziećmi, zwłaszcza w okresie wakacji 🙂
Miasteczko z zapałek
W tym tygodniu w Węgielku odwiedził nas pan Jan Tondera, tata Marysi z grupy Lisków, który w towarzystwie swojej rodziny (dzielnych pomocników) opowiedział nam o swojej pasji – układaniu budowli, a nawet całego miasteczka, z zapałek, a dokładnie mówiąc – z patyczków po zapałkach. Zaprosił 4- i 5-latki do wspólnego układania patyczkowych obrazków, a dodatkowo zaprezentował domki, które sam zbudował. Okazuje się, że z patyczków można ułożyć sporo – od rakiety, poprzez rybę, domek, samochód czy kosmos. Takie właśnie obrazki powstały pod okiem naszego gościa. Dziękujemy za to spotkanie.