English news

Hello everyone, Cookie and Monkey are so happy to see you again!! Witajcie ponownie 🙂 Za nami November! Monkey chciał przekazać, że nasze przedszkolaki nauczyły się ubierać w różne elementy garderoby po angielsku! Dzieci wiedzą, co zrobić, gdy mówimy: put on your shoes, please czy hurry up, hurry up, because it’s time to go! Ale to nie wszystko! My już nawet umiemy dobrać po angielsku ubrania do pogody :)) Oczywiście towarzyszył nam malutki pajączek – the Eensy Weensy spider, który maszeruje po rynnie, kiedy słonko świeci i szybko ucieka, gdy pada deszczyk. Natomiast zanim Cookie zaprezentował całą plejadę zabawek, czyli toys: ball, scooter, plane, doll, teddy bear… (czasem very noisy toys – mocno hałaśliwych) odwiedził nas a very, very, very big dragon! I to nie byle jaki dragon, a we własnej osobie: Smok Wawelski, którego to dzielnie pokonał Shoemaker (również znany pod imieniem Szewczyk Dratewka). Zabawny piesek Patch również nie próżnuje: sprząta zabawki – tidy up albo próbuje na raz wynieść wszystkie na podwórko, mówiąc: let’s go! I na dodatek zapoznaliśmy Misia Paddingtona we własnej osobie z torbą pełną marmolady i kapeluszem na głowie, bo w Dzień Pluszowego Misia też chcieliśmy poświętować misiowo 😊 A na koniec spotkaliśmy przeróżne zwierzaki, te udomowione: pets and farm animals oraz te dzikie: wild animals 🙂 Takie to historie toczą się codziennie na zajęciach z angielskiego. A teraz powoli wkraczamy w zimową świąteczną tematykę.

A u Pszczółek i Motylków zrobiło się głośno za sprawą zwierząt, które żyją na farmie. Dzieci miały okazję spotkać krowę (cow), owcę (sheep), kozę (goat), koguta (rooster) i świnię (pig). Okazało się, że polska świnka, która chrumka, po angielsku robi „oink, oink”, a pianie koguta to nie „kukuryku”, ale „cock-a-doodle-doo”. Trzylatki poznały też różne zabawki, w tym pluszowego misia (teddy bear), i pojazdy (car, bus, boat, train). Z radością śpiewały piosenkę o kierowcy autobusu, naśladując kręcące się koła (the wheels on the bus go round and round), zamykane i otwierane drzwi (the door on the bus goes open and shut) czy wycieraczki (wipers). W listopadzie przedszkolaki poznały też słowa związane z jesienią: pumpkin (dynia), umbrella (parasol), squirrel (wiewiórka) i hedgehog (jeż), dużo skakały (jump) i maszrowały (walk), a na dywanie turlały się (roll) w rytm muzyki.

Read More

Teatralne zakamarki

Po co nam były pudełka po butach ? Po to, aby zmienić je w scenki do mini teatrzyków. Po co w sali pojawiły się skarpetki nie do pary? Bo z nich zrobiliśmy pacynki, które mogą wystąpić na naszej mini scenie. A całe to zamieszanie dlatego, że tematem listopada w 5-latkach jest teatr. Dzieci poznały jego zakamarki podczas wizyty w Teatrze Dzieci Zagłębia, gdzie pojechaliśmy w zeszłą środę, a teatralny temat kontynuowaliśmy w naszych salach. Pierwsze przedstawienia dla kolegów i koleżanek zostały już odegrane. Teraz dzieci zabiorą sceny do domu, tam też mogą być aktorami 😉

Read More

W świecie iluzji

10 listopada do Węgielka zawitał prawdziwy iluzjonista! Znikające i pojawiające się przedmioty, chusteczki zamieniające się w skarpetki, kolorowanki, które same się pokolorowały, a także wiele innych sztuczek mogły z bliska zobaczyć nasze przedszkolaki. Najodważniejsi mieli okazję zostać asystentami naszego gościa i wspólnie z nim wykonać kilka trików. Uśmiechom nie było końca, bo wszystko opatrzone było sporą dawką humoru i zaskoczenia.

Read More

W Teatrze Dzieci Zagłębia

W minioną środę nasze 5-latki udały się do Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie. Była to niemała atrakcja, ponieważ prócz zobaczenia spektaklu, w którym poza aktorami występowały także lalki (co już było niesamowitym doświadczeniem), to nasze Przedszkolaki mogły również wejść na scenę i zwiedzić teatr od drugiej strony. Przedstawienie, które mogliśmy zobaczyć na deskach teatru to „Czerwony Kapturek”. Mimo, że bajka ta jest naszym 5-latkom dobrze znana, występ zachwycił i całe wydarzenie zostanie z nami na długo.

Read More

Ręce w bok, no i skok!

Jesteście ciekawi, jak wygląda psychomotoryka w pięciolatkach? Uchylamy dziś rąbka tajemnicy.
Sówki i Wiewiórki do każdych zajęć przebierają się w krótkie spodenki, aby ćwiczenia szły jeszcze lepiej i nie przeszkadzał rąbek od spódniczki, czy zbyt długie nogawki spodni :). Ściągają też kapcie, aby bose stopy miały więcej doświadczeń sensorycznych, na przykład podczas pokonywania torów przeszkód.
Pięciolatki lubią elementy fitnessu przy muzyce, które doskonalą koordynację wzrokowo-słuchowo-ruchową. Uwielbiają zjeżdżalnię rolkową i wchodzenie po drabinkach (czy wiecie, że ruchy naprzemienne stymulują połączenia między półkulami mózgu?). Nie brakuje też emocji, szczególnie podczas gry w”Murarza” i zabawy „Wiewiórki do dziupli”.
Dzieci uczą się współpracować, słuchać wzajemnie i rywalizować w duchu fair play. Pracują nad wytrwałością i motywacją, a przede wszystkim czerpią radość z ruchu.
Zatem idziemy potrenować, a wy zobaczcie kadry z wielkiej sali 🙂

Read More