Segreguję – nie marnuję!

Każdego dnia każdy z nas produkuje różne śmieci. Gdy zbierze się ich całkiem sporo powstaje równie spory problem „Jak się ich pozbyć”? Nasze pięciolatki znają na to odpowiedź. SEGREGACJA! W naszych salach pojawiły się kolorowe kosze, do
których będziemy wrzucali odpowiednio posegregowane śmieci. Na początku ciężko było nam zapamiętać do którego pojemnika wrzucić dany śmieć, dlatego z odsieczą nadeszli pomocnicy. Wyszkłolony – zachęca do segregacji szkła, Papa Pier – edukuje na temat segregacji papieru, Plastika Metalika – tłumaczy, jak segregować tworzywa sztuczne i metale, El Bio – nawiązuje do segregacji odpadów BIO, Zmieszko – wskazuje, jakie odpady powinny trafiać do pojemników z napisem „zmieszane”. Z taką drużyną segregacja to nic trudnego, a dla ziemi coś WSPANIAŁEGO 🙂

 

PS Jeśli lubcie rymowanki, to polecamy tę poniżej, która szybko zadomowiła się u naszych Wiewórek, Sówek i Lisków. A brzmi ona tak: Węgielkowe dzieci segregują śmieci

Jesienna matematyka

Ile kasztanów mieści się w naszej garści? Czy można ułożyć jesienny szal z żółtych i czerwonych paseczków naprzemiennie? I choć na początku pytania te były dla naszych 4-latków dużym wyzwaniem, szybko wspólnie znaleźliśmy na nie
odpowiedzi dzięki jesiennym zabawom matematycznym. Kolorowe dary jesieni w postaci kasztanów, żołędzi czy liści posłużyły nam do ćwiczenia klasyfikowania, układania zbiorów, przeliczania, jak również tworzenia fantazyjnych prac
plastycznych. Taka kolorowa zabawa to duża frajda!

Galeria KASZTANIAKÓW gotowa

Kto z nas, będąc dzieckiem, nie szurał w brązowych liściach, nie zbierał kasztanów w kolczastych skorupkach, żołędzi z czapeczkami i czerwonej jarzębiny, z której robił korale dla Mamy? Takie są wspomnienia nas, dorosłych.
A dziś zapraszamy do spojrzenia na jesień okiem dzieci. Zapraszamy do galerii węgielkowych KASZTANIAKÓW i jesiennych wytworów, które powstały w domach naszych przedszkolaków. Gratulujemy Twórcom i pomocnikom (tak, to Wy, Drodzy Rodzice i Rodzeństwo). W tym roku często będziemy mówić o hojności. Czas podarowany drugiej osobie to piękny dar. Dziękujemy, że każdego dnia gości w Waszych domach! Pomiędzy kasztaniakami ukryły się też jesienne fotografie …
Polska, złota jesień, jest wyjątkowa

A – jest jak dziewczynka w sukience – dorysuj tylko głowę i ręce

Węgielkowe maluszki zaadaptowały się w przedszkolnych murach na całego. Teraz z radością bawią się, śpiewają, tańczą i malują, a w międzyczasie całkiem nieświadomie uczą się bardzo ważnych rzeczy, np. czytania. Oczywiście jest to całkowity początek, ale jednak. W naszym przedszkolu wykorzystujemy elementy symultaniczno-sekwencyjnej metody nauki
czytania prof. Jagody Cieszyńskiej. Na pierwszy ogień idą zawsze samogłoski z “A” na czele. Pszczółki, Biedronki i Motylki poznały już kształt tej litery, wiedzą do czego jest podobna i jak się ją wymawia. Wodziły paluszkami po jej wzorach sensorycznych i wyklejały „A” plasteliną lub stemplowały farbą, a w zabawach ruchowych próbowały znaleźć tę samogłoskę w różnych miejscach w sali. Takie zabawowe „czytanie” przedszkolaki lubią najbardziej. Nasze kochane 3-latki, życzymy Wam wiele radości z nauki czytania.

„Ten pierwszy to dziadziuś, tuż obok babunia…”, czyli o dziecięcych paluszkach i nie tylko :)

Dlaczego tak wiele uwagi poświęcamy dziecięcym paluszkom i dłoniom? Ponieważ to właśnie motoryka
mała, czyli ruchy palców i dłoni, odpowiada za przygotowanie ręki do nauki pisania. Dlatego tak ważne w okresie przedszkolnym są różnorodne aktywności wzmacniające całą dłoń. A jak to ćwiczymy w przedszkolu? Zawsze przez zabawę, ale często i przy okazji :). Na zajęciach matematycznych układamy kolorowe rytmy nawlekając koraliki na sznurki bądź
żyłki. W czasie tworzenia prac plastycznych, wydzieramy z papieru obrazki i lepimy wspaniałe figurki z plasteliny i masy solnej. Rysujemy w mące bądź kaszy, poznając samogłoski i sylaby oraz zwijamy szarfy i bawimy się woreczkami z kaszą na
zajęciach ruchowych. Również układanie puzzli i tangramu rozwija sprawność palców, a dodatkowo koordynację wzrokowo-ruchową. No i oczywiście wszelkie zabawy klockami: budowanie domów, wież, mostów i innych niespotykanych
przedmiotów – doskonale wzmacniają dłonie naszych przedszkolaków. Dlatego zachęcamy i Was, Drodzy Rodzice, abyście z Waszymi pociechami: nawlekali, zagniatali, układali, ugniatali, rzucali, podbijali, ściskali, zawijali, co tylko się da ☺