Koraliki, masa solna, przewlekanki, plastelina …

Koraliki, masa solna, przewlekanki, plastelina … Zapytacie: co mają ze sobą wspólnego? Odpowiedź brzmi: paluszki:) I nie chodzi o te do jedzenia, chociaż dzieci bardzo je lubią:) Mowa tu o palcach naszych dłoni, których używamy w ramach ćwiczeń z motoryki małej, kiedy to uczymy się nawlekać, chwytać, łapać, gnieść, rolować czy przeplatać. Wszystko to ma służyć temu, aby paluszki, dłoń i koniec końców cała ręka przedszkolaka coraz to lepiej radziła sobie z trzymaniem kredki, nożyczek czy wiązaniem sznurowadeł. W miesiącu  lutym pięciolatki mają okazję zagłębić się w temat poprzez ugniatanie
masy chlebowej (to działo się w Warowni Pszczyńskich Rycerzy – o naszej wycieczce przeczytaliście tydzień temu) i masy solnej (kto był obecny w przedszkolu ten wie, bo troszkę tej masy Sówki i Wiewiórki zabrały do domu, aby „ukulać” coś fajnego z rodzicami

O Poranku

Jak co dzień rano po śniadaniu 3-latki gromadzą się na dywanie, by rozpocząć tak zwany „Poranek”. Co takiego właściwie kryje się pod tą tajemniczą nazwą? Poranek to zajęcia z wychowawcą, podczas których dzieci poznają kalendarz i wspólnie
zaznaczają na nim dany dzień. Poznają i utrwalają nazwy kolejnych miesięcy, uczą się obserwować pogodę i zmienność pór roku. To tutaj często wybrzmiewa znana wszystkim piosenka „Tydzień ma 7 dni”. W czasie Poranku przedszkolaki poznają i omawiają z nauczycielkami dobre nawyki (każdego miesiąca 3 kolejne) i to jest jeden z najważniejszych elementów tych zajęć. Jest też czas na ćwiczenia logopedyczne, zagadki słowne i obrazkowe, poznawanie polskich przysłów, a także różne zabawy matematyczne. Niejednokrotnie starczy nam też czasu na zabawy ruchowe, integracyjne i gimnastykę poranną. Po takiej dawce ruchu i ciekawostek nasze przedszkolaki są rozgrzane i gotowe, by efektywnie spędzić dzień w przedszkolu.

Żywiołowe doświadczenia

We środę, 19 lutego 2020 r., nasze 4 i 5-latki miały okazję zamienić się w prawdziwych naukowców. Dzieci założyły profesjonalne fartuchy, przypomniały sobie zasady bezpieczeństwa i od razu przystąpiły do działania. Pod bacznym okiem pani instruktorki wykonywały doświadczenia dotyczące żywiołów – głównie wody, powietrza i ognia. Nasi mali chemicy dosypywali sodę do octu i dzięki temu produkowali dwutlenek węgla, który napełniał baloniki.
Mieszali wodę z solą i sprawiali, że jajko, które wcześniej tonęło, zaczynało wypływać na powierzchnię. Sprawdzali, czy zanieczyszczenia są w stanie przedostać się przez chmurę. Nie zabrakło wybuchów, pożarów, iskier, a nawet fajerwerków! Przede wszystkim nie zabrakło zaś niezapomnianych wrażeń i pouczających doświadczeń.

Niezwykły, sensoryczny tor przeszkód …

Dzięki ruchowi i dotykowi, dzieci poznają otaczający nas świat, eksplorując go. Układ nerwowy dzieci uczy się przez działanie, a możliwością rozwoju jest doświadczenie. Chcąc wykorzystać ciekawość dzieci, połączyć ją ze świetną zabawą, a także
z ruchem i sensorycznymi doznaniami, stworzyliśmy możliwość wzięcia udziału w niezwykłym doświadczeniu! Zabawa polegała na przejściu ścieżką sensoryczną stworzoną z ciekawych, pod względem różnorodności faktur, etapów. Konsystencje,
w których zanurzały się gołe stópki naszych 3-latków dostarczały kleistych, suchych, galaretowatych, a także mokrych doznań czuciowych. Nie co dzień przecież mamy możliwość chodzenia w gotowanym makaronie, gąbce, piórkach, mydle, wacie czy
hydrożelowych kulkach, a także wielu innych substancjach, które świetnie stymulowały nasz dotyk. Zabawy było co niemiara!! Zachęcamy do wspólnego eksperymentowania w domu

Każdy przedszkolak ma potrzebę ruchu…

Każdy przedszkolak ma potrzebę ruchu… Naprawdę:) Mowa tutaj o grupach 3-latków, które jak co tydzień wesołym krokiem podążają po schodach na dużą salę psychomotoryczną. Obecnie skupiamy się na ćwiczeniach kształtujących koordynację ruchów ciała przez zabawę z elementami gimnastyki. Każde z ćwiczeń poprzedzone jest zapowiedzią słowną. Ćwiczenia te wzmacniają mięśnie i stawy, a to ważny element rozwijania motoryki dużej. Dodajmy, że przedszkolaki ćwiczą z gołymi stopami, co dostarcza im dodatkowo wiele radości i frajdy oraz stymulacji sensorycznej. Następnym elementem są ćwiczenia
na przygotowanym „torze przeszkód”. Ćwiczymy m.in. czworakowanie, raczkowanie, chodzenie po równoważni do tyłu, czy turlanie się po podłodze. Wszystko to razem prowadzi nie tylko do lepszej sprawności i koordynacji ruchowej, ale także do
lepszego posługiwania się pamięcią, rozumowaniem i mową! Odpowiednio dobrane ćwiczenia uruchamiają połączenia między
półkulami mózgu oraz wzmacniają inne mechanizmy niezbędne między innymi do nauki pisania i czytania. Wniosek z tego płynie jeden: ruch to nie tylko zdrowie. Ruch to rozwój!